20100831

taniec



Praga Wielokulturowa - Parada Samby.
Warszawa 2009

20100830

wzniesienie


Zdjęcie zrobione w XV wiecznej weneckiej twierdzy. Miała chronić przed napadami piratów, których w okolicy krążyło zapewne wielu.
Grecja, Kreta, Rethymno

20100826

o!




Kolejna porcja zdjęć z Róży Luksemburg.

zapomniane




Od dawna planowałem eksplorację opuszczonych budynków. W końcu coś się ruszyło w tej sprawie. Pierwszy i mam nadzieje, nie ostatni wypad do wiejących grozą miejsc.
Na zdjęciach pozostałości po Zakładach Wytwórczych Lamp Elektrycznych i Rtęciowych im. Róży Luksemburg. Pamiątek po dawnej fabryce zbyt wielu nie ma. A szkoda.
Więcej zdjęć wkrótce.

20100825

łajba


Nadbałtycki spacer.
Sopot

20100824

symferopol



To tutaj docieramy po 26 godzinach jazdy pociągiem. Pierwsze co się rzuca w oczy, to ten bajkowy, okazały, imponujący, godny podziwu dworzec. W Polsce próżno takich szukać.
Symferopol, Krym, Ukraina

20100823

Волга


Jak już się kiedyś dorobię to właśnie takim autem będę pomykał. Ot, lowrider ze wschodu.

20100821

wieczorową porą


Jedno z wielu spotkań, jeszcze przy Pereca.
Kwiecień 2008

20100820

poczta królewska


Wcześniej pojawiła się ukraińska skrzynka pocztowa to teraz czas na brytyjską. Tu w wersji lomo.

20100819

na ratunek


Wchodzący do wody mogą być spokojni. Nad ich bezpieczeństwem czuwa bystry ratownik. Nie jestem tylko pewny, czy uda mu się unieść to koło ratunkowe.
Ukraina, Krym, Eupatoria

20100818

to ruń!


Niezwykłe miasto z niezwykłymi ludźmi. Wyjazdów do tego magicznego miejsca było sporo i wszystkie były nieprzeciętne. Te toruńskie spotkania mają jeden wspólny mianownik - przyjaźń. To pewnie dlatego od pewnego czasu Toruń stał się dla mnie synonimem szczęścia.
Toruń 2009

20100817

ekwipunek


Walizki już czekają. Zwarte i gotowe do kolejnej wyprawy. I ja też czekam, odliczając dni i odkładając każdy zaoszczędzony grosz.
Lwowski targ staroci mógłbym odwiedzać co dzień, wątpię by miał mi się znudzić.
Ukraina, Lwów

20100816

pamukkale



Wyjątkowe miejsce. Niewiele jest... zaryzykuje nawet stwierdzenie, nie ma takich tarasów wapiennych nigdzie indziej. Fakt, występują gdzieniegdzie na świecie, m.in. w Stanach Zjednoczonych, jednak nie są tak duże jak w Turcji.
Turcja 2007

20100815

karuzela



Nocne bieganie ze statywem. Czasem się zastanawiam, czy to jest aby bezpieczne. Wtedy pojawia się ta uspakajająca myśl. Musi być.
Ukraina, Krym, Eupatoria

20100813

nessebar


Kilkukilometrowy spacer po plaży się opłacał. Miasteczko zachwyca.
Bulgaria, Nessebar

20100812

ciułacz


Oszczędności, jak wiadomo, rzecz arcyważna. No, chyba że komuś z nieba leci, to oszczędzać nie musi. Plan się w głowie narodził, to trzeba zacisnąć pasa. Łatwo jednak nie będzie.
Lwów

20100810

stolik


Świetnie przemyślana kawiarnia. Gdzie nie spojrzysz, wszędzie jakieś starocie. Taki klimat to mi odpowiada.
Sopot, marzec 2009

mess around


Jak znam życie, to pewnie jest niedzielne popołudnie. Zazwyczaj tego dnia uskuteczniamy drobne miejskie włóczęgostwo. Jako że słoneczko dopiekało, to nie omieszkaliśmy zakąsić czegoś zimnego.
Warszawa - praska strona miasta.

20100809

pałac


Pobiegać po tych wszystkich pokoikach, przejrzeć graty na strychu, zejść na kilka godzin do piwnic... ot, takie małe marzenie.
Londyn

20100808

skrzynka


Nie korzystałem z usług ukraińskiej poczty, i tak się czasem zastanawiam... czy mogłaby konkurować z naszą rodzimą. Mam dziwne wrażenie, że jakość usług jest podobna.
Ukraina, Eupatoria

20100806

fajrant


Odpoczynek rzecz święta. I nie ma co chłopakom przeszkadzać, lepiej się przejść.
Turcja, Istambuł 2010.
W końcu nadszedł. Bardzo nieśmiało, powolutku, by nie przestraszyć nikogo.
Weekend, tego mi było trzeba.

20100805

staruszek Ben


Tyka nieubłaganie.
Londyn 2010

20100804

teatrzyk




Hierapolis, antyczne miasto z licznymi pamiątkami przeszłości. Jeden z najlepiej zachowanych obiektów to Teatr Rzymski. Przyznać muszę, że robi wrażenie.
Turcja 2007

20100803

diabeł



Diabeł widziany był na pierwszym kolumbijskim karnawale w Warszawie.
Zdjęcia z namiastki kolumbijskiej imprezy na pewno się jeszcze pojawią.
Warszawa 2010

20100802

błota




Ponoć lecznicze, choć ręki to ja sobie nie dam odciąć. Stawy kolanowe i skokowe, które potraktowałem morską substancją, nadal się odzywają. Tłumaczę sobie to tym, że może kuracja trwała za krótko:) Sam zapach nie zachwyca, ale i tak warto.
Eupatoria